Gdy poranek musi ograniczyć się do przeczesania włosów jedną ręką, jednocześnie szczotkując zęby drugą, a nogą przesuwając najpotrzebniejsze rzeczy w kierunku torby, gotowanie owsianki i jej zjedzenie staje prawdziwą mission impossible. Dlatego już poprzedniego dnia warto pomyśleć o tym, co zabierzemy do pracy. Nocna owsianka to moja ulubiona opcja na zabiegane dni. Rano wystarczy wrzucić ją do torby i śniadanie do pracy gotowe ;)
Pliki cookie zapewniają bezproblemowe funkcjonowanie strony internetowej. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że wyrażasz zgodę na ich użycie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.ZgodaPolityka prywatności