Jeśli masz już dość wszędobylskiej kostki rosołowej – to przepis dla Ciebie! Sekretem są dobrej jakości warzywa i (opcjonalnie) mięso oraz bardzo długi czas gotowania. Dzięki powolnemu podgrzewaniu aromaty z mięsa i warzyw oddają to co najlepsze ;) Ja dodaję dużo warzyw, aby bulion był jak najbardziej esensjonalny. Gotowy bulion możesz wykorzystać do wszelkiego rodzaju zup – najlepiej zrobić od razu dużą ilość, a resztę zamrozić.
Wrzuć mięso, dodaj obrany i pokrojony na kilka kawałków seler, marchewkę i pietruszkę. Dorzuć zieloną część pora. Cebulę i czosnek możesz podpalić nad palnikiem (ja kroję cebulę na ćwiartki, a czosnek dzielę na zabki i podprażam na suchej patelni do zrumienienia). Dodaj natkę pietruszki, ziele angielskie, liść laurowy i ziarna pieprzu.
Przykryj garnek i gotuj na wolnym ogniu przez około 3 godziny. Bardzo ważne - woda ma tylko lekko "pyrkać", a nie wrzeć - dzięki temu warzywa powoli uwalniają swój aromat do bulionu. Niektórzy ściągają w międzyczasie "szumowiny", które gromadzą się od mięsa. Ja tego nie robię, bo nie przeszkadzają mi - to tylko białko wydzielające się z mięsa.
Po tym czasie wyjmij warzywa, dopraw gotowy bulion. Możesz wykorzystać go jako baza do dowolnej zupy, a resztę zamrozić. Smacznego!
Pliki cookie zapewniają bezproblemowe funkcjonowanie strony internetowej. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że wyrażasz zgodę na ich użycie. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.ZgodaPolityka prywatności